Księga gości







Witam bardzo serdecznie :) Kiedy słucham waszej muzyki ogarnia mnie wielka radość , smutek odpływa gdzie daleko i czuje się od razu lepiej .Ogarnia mnie wielkie wzruszenie .Strasznie chciałabym z Wami wystąpić niestety mieszkam zbyt daleko od Warszawy :( Myślę że moje marzenie wkrótce się spełni. Śpiewać w zespole - narazie musi wystarczyć . Pozdrawiam gorąco i życzę powodzenia i dalszych sukcesów :)) Do zobaczenia w styczniu w Katowicach

Ola

Dziękuję!!!

Mariusz

Super, jestem w Was zakochana, tylko kiedy zawitacie do Kielc? Czekam z niecierpliwością :)

Karolina

Uwielbiam waszą muzykę. Daje mi ona nadzieję na to, że zawsze dam sobie radę, bo nie jestem sam. Dajecie mi także to, co w chrześcijaństwie ( nie ważne w jakim kościele chrześcijańskim ) jest najważniejsze - radość. Przecież nie chodzi o to by się smucić. Należy się radować, bo Chrystus umarł, by nas zbawić. Czy to nie wystarczy by się uśmiechnąć. Często po mszy świętej czy innych nabożeństwach widzi się ludzi, którzy wychodzą smutni i bez nadziei. Nie o to w tym chodzi. Wasza muzyka pozwala wyjść do ludzi z radością i energią. Ta radość i energia pozwala na iść w myśl Ewangelii - przykładem i z uśmiechem nieść Boga - Jezusa Światu.

CHCĘ JAK NAJSZYBCIEJ SPOTKAĆ SIĘ Z WASZĄ EKIPĄ NA KONCERCIE!
ZAPRASZAM GORĄCO DO ŁODZI LUB DO OKOLIC ŁODZI ;)
CZEKAJĄ W CENTRALNEJ POLSCE NA WAS :)
POZDRAWIAM

WITEK

Witek

Kochani piszę dzisiaj, bo w końcu muszę się tym z Wami podzielić. Dzięki waszym piosenkom słuchanym podczas mojego pobytu w szpitalu psychiatrycznym, gdzie leczyłam swoją depresję wracała mi chęć walczenia o swoje życie i zaufaniu Bożej opatrzności i Jego prowadzeniu. Kiedy ludzie z Duszpasterstwa Akademickiego przychodzili i śpiewali mi je, ja czułam że może warto dać Bogu szansę, a raczej sobie. Tak minęło kilka lat od wyjścia ze szpitala ale zaczęła się z różnych powodów min. braku przebaczenia walka ze Złym i wtedy usłyszałam Ukojenie, a potem Uratowani. Chcę tylko żebyście wiedzieli że jesteście dla mnie mega ważni. Kiedy na Pepsi Arenie podczas Festiwalu Nadziei płakałam ze szczęścia i teraz mi łzy płyną po policzkach jak to piszę bo mogłam Was po raz pierwszy usłyszeć na żywo i moja ukochaną piosenkę "Mój ląd". Dziękuję Bogu że mi Was dał i wasze piosenki, Chwała Panu

Magdalena

Dziękuję.

Marcin

Jedną z moich ulubionych piosenek to "MÓJ LĄD". Bardzo często ją słuchałem, choć bardzo wartościowa jest cała dyskografia:) Chciałem dać świadectwo o tym co mnie spotkało. Pewnego dnia wychodząc z kościoła bardzo padał deszcz. Chciałem go przeczekać ale bardzo się spieszyłem do pracy. Po 5 sekundach namysłu postanowiłem, że muszę iść na przystanek. Stawiam pierwsze kroki na tę ulewę z nieba a ku mojemu zaskoczeniu czuję że na mnie nie pada deszcz. Mimo że nie miałem parasola doszedłem suchy na przystanek. Cuda się zdarzają ( suchą stopą przejdę dziś po tej wodzie ) P.S. Robicie fantastyczną muzykę

Adam

Dziękuję za "Wielką radość na Widoku"!!!

Marzena

Dziękuję z całego serca w imieniu swoim i bliskich memu sercu ludzi za to wspólne Uwielbianie Pana wczoraj w Obornikach...!!!!!!!!:D :D :D To był CUDOWNY WIECZÓR !!!!!!!!!! :D :D :D Ogromna radość i duchowe przeżycie..., a DUCH ŚWIĘTY działał z mocą...i UZDRAWIAŁ...!!!!!!! :D :D :D Szczególne pozdrowienia dla Emilii...DZIĘKUJE...!!!!!!!! Jesteście Wspaniali i dajecie ogromne Świadectwo Wiary !!!!!!!!! :D :D :D Ania O

Anna Okoniewska

Kochani !!! Chwała Panu za to, co czynicie !!! Było dla mnie ogromną radością i zaszczytem uczestniczyć w Waszym koncercie w Obornikach ( 5.10.2014, wraz z dziećmi.
Niesamowite przeżycie: uwielbienie Boga przez śpiew i taniec, który przeplatany jest modlitwą. Modlitwą uwielbienia. Ogromna radość wypływająca z głębi serc ...
Pan Bóg wczoraj wylewał swoje Łaski na wiele Osób zgromadzonych w Kościele, między innymi na moje dzieci i mnie samą.
Dziękuję Wam bardzo - ta modlitwa uwielbienia dodała mi sił potrzebnych w codzienności.
Niech Pan Bóg Wam błogosławi.
Wysławiajcie i wychwalajcie Pana jak najdłużej Waszym śpiewem, które jest także ogromnym świadectwem wiary ...

Elżbieta Maria